"Lewe" papierosy chciał sprzedać policjantom

Policjanci przeprowadzili kontrolę na giełdzie samochodowej przy ul. Puszkina. Nie wszystkich nielegalnych handlarzy musieli szukać - jeden aż sam się prosił o zatrzymanie

A konkretnie - chodził po targowisku i głośno zachęcał do zakupu papierosów. - Wymachiwał paczką i krzyczał: "papierosy tanio u mnie!" - opowiada Łukasz Mastalerz z biura prasowego łódzkiej policji. - Pechowo dla siebie na potencjalnych klientów wybrał policjantów, którzy w cywilnych ubraniach przechadzali się między stoiskami.

Funkcjonariusze, tak entuzjastycznie zachęcani do zakupu, postanowili przyjrzeć się oferowanemu towarowi. Okazało się, że papierosy są bez polskich znaków akcyzy, a sprzedawca - 40-letni mężczyzna - ma przy sobie ponad 150 nielegalnych paczek. Teraz czeka go wysoka grzywna.

Grzywnę w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy może też zapłacić inny zatrzymany na giełdzie handlarz. 25-letni mężczyzna miał na stoisku ponad 80 płyt CD z filmami. Jak ustalili policjanci do walki z przestępczością gospodarczą, to pirackie płyty. Okazało się, że 25-latek ma w samochodzie dodatkowych 500 nielegalnych płyt. - Teraz każda płyta i film będą dokładnie przeanalizowane. Mężczyzna może odpowiedzieć za handel towarem bez akcyzy wartym ok. 60 tysięcy złotych - informuje Mastalerz.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.