Lepper-reaktywacja: będą blokady pod Łodzią

Andrzej Lepper, szef Samoobrony, znalazł sposób jak wrócić do polityki. Chce stanąć na czele protestów i blokować drogi, by nie powstała kopalnia węgla brunatnego pod Rogóźnem w Łódzkiem

Lepper można ostatnio częściej spotkać na salach sądowych, niż na blokadach dróg. Ale to ma się zmienić. W przyszłym tygodniu ma przyjechać pod Zgierz, gdzie stanie na czele protestów mieszkańców, którzy nie zgadzają się na budowę kopalni węgla brunatnego. Już trwają przygotowania do zorganizowania blokad.

- Ja mieszkam 30 km od Bełchatowa i wiem, że u mnie w gospodarstwie brakuje wody. To wina kopalni. Pod Zgierzem też zrobią pustynię, dlatego nie odpuścimy tematu - mówi Andrzej Prochoń, szef Związku Zawodowego Rolników Samoobrona w Łódzkiem. - Rozmawiałem już z przewodniczącym Lepperem w środę w Warszawie. Będziemy robić manifestacje i blokować drogi. Na ich czele będzie przewodniczący Lepper.

W przesłanym do mediów oświadczeniu czytamy: "ZZR Samoobrona, zawsze stanie w obronie polskiej ziemi, którą określone grupy interesu, próbują zamienić w pustynię. (...) Bez węgla brunatnego da się żyć, gdyż są zamienniki tej kopaliny, ale jak długo da się żyć bez wody, a zanik wód gruntowych to efekt szkód kopalnianych, nie mówiąc już o całkowitym zniszczeniu środowiska, zamianie pięknej polskiej ziemi w krajobraz księżycowy."

W rozmowie z Lepperem najpierw sprawdziliśmy, czy wie, gdzie leży Rogóźno.

Lepper: - Oczywiście, że wiem, że pod Zgierzem. Tam ma być bardzo dużo ludzi wysiedlonych. Nic nie zrobimy na siłę, jeśli będzie taka wola ludzi, to przyjadę. Władza musi pójść po rozum do głowy i zrozumieć, że mieszkańcy są przeciwni kopalni. Najpierw zaapelujemy o referendum. Jeśli to nie pomoże zorganizujemy blokady.

"Gazeta": Czy to ma być powrót Andrzeja Leppera jako watażki związkowego?

Lepper: - Niech sobie mówią, co chcą. Mamy związek zawodowy i mamy prawo do protestów.

Odkrywkę w Łódzkiem chce budować KWB Adamów. Przeprowadzone w latach 50. badania geologiczne zlokalizowały w gminie Zgierz 700 mln ton węgla brunatnego, czyli ok. 4 proc. zasobów krajowych. Nazwano je Złożem Rogóźno. Zajmują 1600 hektarów. Inwestycja oznaczałaby wysiedlenie 3 tysięcy mieszkańców gminy Zgierz.

KWB Adamów wystąpiła do Ministerstwa Środowiska z prośbą o wydanie koncesji na rozpoznanie złoża. Gdy ją dostanie, będzie miała pierwszeństwo w eksploatacji węgla. Dariusz Orlikowski, prezes KWB Adamów, jest zdeterminowany. - Złoże w rejonie Rogóźna jest dziś najcenniejsze w Polsce. I wcześniej czy później, przez nas czy przez kogoś innego, musi być wykorzystane! - mówi.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.